Psychologiczny portret ofiary

POWÓD BY ODDYCHAĆ / Rebecca Donovan

Przemoc w rodzinie jest dość częstym i ukrywanym zjawiskiem. Nie ma wątpliwości, że takie życie bywa dołujące, a ofiary tracą chęć do dalszej egzystencji. Ale okazuje się, że jest coś, co takie osoby utrzymuje w pionie. Miłość.

Życie Emmy nie jest idealne. Kto by pomyślał, że własna ciotka może traktować ją jak, dosłownie, worek treningowy, a jej kreatywność na coraz to nowe kary nigdy się nie kończy. Dziewczyna więc unika kontaktu wzrokowego, chowa posiniaczone ciało za tonami makijażu i długimi rękawami i chodzi na wszystkie możliwe zajęcia dodatkowe w szkole, by zwiększyć swoją szansę na studia, dzięki którym ucieknie od tego, co dzień w dzień czeka ją w domu. Jednak pewnego dnia w szkole zjawia się chłopak, który chce przeprowadzić z uczniami wywiad na temat ukrywanych przez nich wad. Czy miłość pomoże Emmie całkowicie się otworzyć?

Trzeba przyznać, że powieść jest naprawdę obszerna. Przez 500 stron
będziemy mieli okazję zapoznać się z wieloma zastraszająco dokładnymi
opisami cierpień, jakie przeżywa główna bohaterka

Emma trwa w cierpieniu tylko dzięki ludziom, którzy ją otaczają. Ma niesamowitą przyjaciółkę, która zawsze ją rozumie, pomoże, ukryje, mimo że jest jedną z najpopularniejszych i najładniejszych dziewczyn w szkole a zadawanie się z kimś takim jak Emily może jej popsuć reputację. I Evan, pierwszy chłopak, który nie traktuje Emmy jak niewidzialnej i którego pełne usta, głębia oczu i mięśnie zarysowane pod koszulką wydają się stworzone specjalnie dla niej. Dodatkowo to TEN chłopak, który nie myśli tylko o jednym, ale chce wspierać i pocieszać swoją ukochaną.

Zastanawiałam się, co zrobiłabym na miejscu Emmy, ale umiałam podjąć decyzji. Nienawidziła ciotki za krzywdy, które jej wyrządzała, mogła to zgłosić na policję, ale wtedy jej kuzynostwo, które kochała, straciłoby rodziców i trafiło do domu dziecka. Dziewczyna postanawia więc utrzymać wszystko w tajemnicy i odlicza dni do wyjazdu na studia, by móc o wszystkim zapomnieć. Nikomu nie mówi o niczym, co ją spotyka – nie zależy jej na czyjejś litości, nawet jej przyjaciółka dostaje tylko część informacji i prawdziwym życiu Emily.

Kilka słów o okładce, która, niestety, mnie nie zachwyciła. Gdybym zobaczyła ją w księgarni, przeszłabym obok niej obojętnie. Od razu skojarzyła mi się z tymi historiami na faktach autentycznych typu „Skrzywdzona”. I rzeczywiście, jest to historia tego typu, ale w wydaniu dla młodzieży.

„Powód by oddychać” doskonale pokazał, że nie każda rodzina jest szczęśliwa i idealna, że problemy i patologia mogą rozgrywać się tuż za ścianą, albo u naszej najlepszej znajomej, a my możemy nawet tego nie zauważać. To wyjątkowo dopracowany i kunsztownie zrealizowany portret psychologiczny ofiary, człowieka fizycznie i psychicznie zniszczonego, który wytrzymuje wszystko dla dobra rodziny. Cieszę się, że ostatnio, coraz częściej w książkach dla młodzieży, NA, poruszane są tak ważne dla ludzkości tematy. Śmierć. Choroby. Cierpienie. A Pani Donovan pokazuje także, że miłość jest w stanie przenosić góry i tylko ona tak naprawdę popycha nas do walki, by ciągle oddychać.