GDZIE JEST GARRETT?! Trzeci grób na wprost // Darynda Jones

Darynda Jones wciąż mnie zadziwia. Jestem skłonna pożyczyć jej trochę kasy na wizytę u psychiatry.

W pierwszym grobie po prawej zakopano kostuchę widzącą zmarłych i z ich pomocą - oraz z pomocą swojego ADHD - rozwiązującą sprawy kryminalne. W kwiatach na grobie ukryto mnóstwo specyficznego poczucia humoru. W drugim grobie po lewej zakopano kostuchę wraz z cudowną przyjaciółką, Szatanem i książeczką "suchary na każdą okazję, które wydrukujesz sobie na koszulkach". Co znalazło się w trzecim grobie na wprost?

Tym razem nie jestem w pełni zachwycona, jak było to podczas czytania drugiej części tej serii; autorka stylem wróciła do pierwszego spotkania z Charley Davidson. Sprawa kryminalna, z którą przyjdzie jej się zmierzyć, wydała mi się przedstawiona chaotycznie i dopiero pod koniec lektury zaczęłam układać sobie w głowie, kim są poszczególne postaci. Do tego pierwsza połowa skupia się na relacjach Charley z Reyesem, a nie jestem wielką fanką tego związku. O wiele bardziej polubiłam cięty język Garetta, którego w tym tomie wciśnięto jak na lekarstwo. I NA KOŃCU!

To jednak nadal ta seria, którą pokochałam - nadal silna kobieta, która najpierw robi, a potem myśli i po której nigdy nie wiadomo, czego się spodziewać. Trochę obawiam się ilości tomów, jakie powstały za granicą i czy w pewnym momencie Darynda nie zaczęła ich pisać na siłę. Jeżeli jednak utrzymuje poziom, to nie ma się czym martwić. Gorąco polecam ją tym, którzy chcieliby spróbować mixu Urban Fantasy z kryminałem doprawionym dużą dawką ostrego jak kości policzkowe Cumberbatcha poczucia humoru. I raczej starszym, niż młodszym czytelnikom ;)