Angielskie combo | English matters nr 62 + wydanie specjalne nr 20

Dziś o dwóch rzeczach, które mnie interesują i które są jednocześnie przydatne. Bo mam przed sobą dwa najnowsze numery magazynu English Matters - jeden standardowy i jedno wydanie specjalne z większą ilością nauki.

English Matters to brytyjsko-polski dwumiesięcznik dla osób znających lub uczących się języka angielskiego. Każdy numer zawiera różnorodne anglojęzyczne artykuły dotyczące kultury, mody czy nauki z przetłumaczonymi na język polski trudniejszymi słówkami. Część tekstów można także odsłuchać w formacie mp3, a z internetu pobrać dodatkowe materiały do nauki i powtórzenia.

Tym razem artykuły z numeru 62 nie do końca mnie zachwyciły (bo pamiętacie, jak oczarowana byłam poprzednim wydaniem?). Z przyjemnością przeczytałam teksty związane z nauką języka angielskiego i gramatyką, np. Phenomenal Phrasal Verbs, zbiór wielu angielskich związków frazeologicznych czy wyrażeń, których naturalnie używa się na co dzień, jednak ich próby przetłumaczenia mogą skończyć się fiaskiem, a także Big Ben - the Legendary Landmark, czyli ciekawostki o tej chyba najbardziej rozpoznawalnej budowli na świecie. Resztę jedynie przejrzałam, ze względu na brak większego zainteresowania tematem (tym samym zauważyłam, że coraz częściej czytam English Matters nie tylko dla nauki języka, ale także jako zwyczajne czasopismo dostarczające mi informacji o tym, co dzieje się na świecie). Jednakowoż nie zainteresowało mnie (i nie znaczy to, że nie zainteresuje również Was) Domestic Money Mergers - bo nie prowadzę domowych interesów, a tym bardziej z mężem, którego, tak na marginesie, nie mam; Patrick Sweggea - bo kompletnie kolesia nie kojarzę; czy Divided Europe - chociaż to może przeczytam, ale na ten moment mam polityki po dziurki w nosie.

O wiele ciekawsze okazało się wydanie specjalne nr 20 zatytułowane Focus on speaking. Moim problemem z językiem angielskim jest to, że o ile nie mam problemów z rozumieniem pisma i mowy innych, tak sama wolę nie pisać ani się nie odzywać. Wiedziałam więc, że w tym wydaniu znajdę coś, czego mi potrzeba i co jeszcze bardziej zmotywuje mnie do pracy nad sobą.

Po pierwsze znalazły się w nim krótkie wskazówki dotyczące swojej pewności siebie w trakcie rozmowy, nauki w wolnych chwilach czy tzw. łamania barier i burzenia murów. Będzie też o języku w popkulturze i najbardziej znanych angielskich głosach, które możemy usłyszeć w telewizji. Znajdziemy też kilka przydatnych zwrotów do użycia w czasie rozmów, a nawet aplikację na telefon, które mogą nam udzielić pomocy; i programy w telewizji i Internecie, dzięki którym w przyjemny sposób będziemy szlifować swoje umiejętności. I w ogóle jeszcze tu tego więcej, wszystko zorientowane na ćwiczenie swojej wymowy i pozbycie się uczucia wstydu, więc ten numer serdecznie polecam.