Łańcuszkowe rekomendacje #1

Witajcie!
W dniu dzisiejszym otwieram na swoim blogu i kanale nowy cykl. Cykl o nazwie "Jeśli lubisz... To polubisz..."/Łańcuszkowe rekomendacje. Jak to dokładnie ugryźć?
Ów posty będą moimi rekomendacjami książkowymi, specjalnie dla Was. Książki polecam Wam na zasadzie "Jeśli podobała Ci się ta książka, to przeczytaj również tę, bo jest podobna tematycznie, merytorycznie, ma takie same wątki itp". Uprzedzam! Wybory są moje, własne, subiektywne - nie jest powiedziane, że jeżeli książka A Wam się spodobała, to polecona przeze mnie książka B również przypadnie Wam do gustu.
Zawsze pojawi się wersja video (dla tych, którym nie chce się czytać) i wersja pisana (dla tych, którym nie chce się oglądać i na mnie patrzeć). Wersje zawsze będą się trochę od siebie różnic (pod względem tego, co mówiłam), ale będą dotyczyć tych samych książek.

Zacznijmy od wersji pisanej.

--------

Jeśli lubisz, to polubisz #1

Jeśli podobało Ci się 19 razy Katherine, to przeczytaj Aż po horyzont.

Obie książki dotyczą podróży, poszukiwania samego siebie przemierzając wiele kilometrów, odnajdywania własnej tożsamości. Jednak Aż po horyzont nie zawiera w sobie takie poczucia humoru jak w książce Greena (i dobrze, bo to poczucie humoru nie przypadło mi do gustu). Dodatkowo Aż po horyzont jest skierowane do nieco starszych odbiorców.

Jeśli podobało Ci się Love, Rosie, to przeczytaj Aż po horyzont.

No dobra. Ponownie. To dlatego, że właśnie czytam książkę pani Matson i już wiem, że bardzo mi się spodoba. Dlaczego te dwie powieści są do siebie podobne? Obie są niezwykle ciepłe, opowiadają o miłości, takie prawdziwej, pięknej. I o tym, jak można nie zdawać sobie sprawy, że Twoja druga połówka stoi tuż obok.

Jeśli podobało Ci się Gwiazd Naszych Wina, to przeczytać Zac&Mia.

Obie książki dotyczą nastolatków chorujących na raka. W obu mamy do czynienia z drobnym romansem między ludźmi stojącymi w obliczu śmiertelnej choroby. Zac&Mia jednak wydaje mi się nieco bardziej realistyczne, prawdopodobne, bez żadnych filozoficznych przemyśleń, jakimi wyróżniali się bohaterowie w książkach Greena.

Jeśli podobało Ci się Zac&Mia, to przeczytaj Morze Spokoju.

Morze Spokoju to także romans między nastolatkami, którzy dodatkowo mają pewne życiowe tajemnice. Przeżyli mnóstwo tragedii, śmierć bliskich, niezrozumienie samego siebie. Obie książki są niezwykle prawdziwe, życiowe i okraszone pewną tajemnicą. Wzruszenia. Wzruszenia wszędzie. 

Jeśli podobało Ci się Morze Spokoju, to przeczytaj Idealna Chemia.

Obie powieści to New Adult z romansem osób pochodzących z różne sfer społecznych, z różnych światów i tak naprawdę nie powinni mieć ze sobą nic wspólnego. Co więcej, w tych dwóch historiach nasi bohaterowie ukrywają swoje tajemnice związane z przeszłością i prawdziwym charakterem. No i wiele wzruszeń po drodze. A prawda jest taka, że jeśli Morze Spokoju Ci się podobało, to śmiało możesz sięgnąć po Aż po horyzont - wracamy do punktu wyjścia ^^

----------

Dajcie znać, czy podobają Wam się posty w tym stylu, czy powinnam je tworzyć częściej?

Zapraszam również do obejrzenia wersji video, która jest nieco bardziej szczegółowa.