Wyliniała wiewiórka i chińska podróbka... Czytamy "Eleonora&Park" / Rainbow Rowell
ELEONORA & PARK
/ Rainbow Rowell
DO
WIDZENIA TYLKO NA DZIŚ. NIE NA ZAWSZE.
Park. Park jest zielony i spokojny.
Pełen drzew, krzewów i pachnących kwiatów. Wokół jeziorka poustawiano ławeczki,
z których dokładnie można obserwować śpiewnie rozmawiające ze sobą ptactwo.
Nie. Nie o tym Parku chcę dziś
mówić.
Nasz
Park jest drobnym Azjatą zafascynowanym komiksami Marvela. Nie ma zbyt wielu
przyjaciół w szkole, nie dogaduje się z ojcem, a większość swojego czasu spędza
ze słuchawkami na uszach oddając się ulubionym melodiom.
Ona, rudowłosa Eleonora, nie mieści się w żadnych kanonach piękna. Jest pulchną
nastolatką z szopą włosów, których nie da się opanować. Ubiera się w duże,
luźne i męskie koszule i obwiesza dziwnymi dodatkami. Ale nie może być inna.
Jej dom, jej rodzina, jej najbliżsi – oni są winni jej wyglądu i zachowania.
Pewnego
dnia ta dwójka spotka się w szkolnym autobusie i przez najbliższe dni nie
odezwą się do siebie ani słowem. Eleonora będzie zaglądać Parkowi przez ramię,
by zapoznać się emocjonującymi przygodami komiksowych postaci, a Park będzie
zastanawiał się, czy to naprawdę męskie koszule. Oboje urodzili się pod
nieszczęśliwą gwiazdą i szukają sposobu na przetrwanie życia. Oboje zdają sobie
też sprawę, że pierwsza miłość to coś
sztucznego, niesprawiedliwego, zakłamanego. Coś, co nie przetrwa długo, ale
kiedyś musi nadejść.
-
Wszystko zepsułem?
-
Wszystko co?
-
Wszystko nas.
Autorka
w bardzo ciekawy sposób pokazała tę pierwszą, nastoletnią miłość. Okraszoną
zarówno słodkimi, czy nawet przesłodzonymi scenami, jak i przekleństwami, łzami
i niesprawiedliwością świata. Ale najważniejsze jest to, że wreszcie złamała pewien schemat romansów. Nie
mamy pięknej i atrakcyjnej pary. Nie mamy umięśnionego, przystojnego chłopaka
zainteresowanego nieśmiałą i nijaką dziewczyneczką bez ambicji. Tym razem
widzimy miłość rozgrywającą się pomiędzy dwójką kompletnie nieidealną. Ona jest jak wyliniała wiewiórka, on
jak chińska podróbka addidasa. Oboje wyglądają jak dwa nieszczęścia,
nie pasują do siebie, a jednak pokazują nam, czytelnikom, że każda potwora
znajdzie swego amatora.
Niewątpliwą
zaletą książki jest fakt, że napisano ją bardzo prostym, przystępnym językiem,
co sprawia, że pochłonęłam ją w mgnieniu oka. Zdarzały mi się momenty
zwątpienia, kiedy to autorka fundowała nam zestaw przekleństw czy typowo
młodzieżowych dowcipów, co przywodziło mi na myśl niezbyt lubiany przeze mnie styl pisania Johna Greena. Nie ma
jednak co ukrywać – taka jest rzeczywistość i autorce udało się ją ukazać w
palecie barw stuprocentowo zbliżonej do realnego świata.
To
była najprzyjemniejsza rzecz, jaką Eleonora mogła sobie wyobrazić. Od razu
zapragnęła rodzić mu dzieci i oddać obie nerki.
Niektórzy
zarzucają Eleonorze i Parkowi, że
jest przesłodzonym romansidłem dla młodzieży. Rzeczywiście, cukru tam nie
brakuje. Ale pomyślmy, o czym ta książka jest – o pierwszej, nastoletniej
miłości. O motylach w brzuchu, o tym, że nie potrafi się wtedy jeść ani spać.
To uczucie sprawia, że patrzy się wtedy na świat przez różowe okulary i właśnie
przez te zaróżowione szybki odbiór
lektury może się wydawać zniekształcony zbyt dużą dawką słodkości. Moim
zdaniem – taki był zamysł autorki.
Mimo
wszystko, mimo że zaczęłam jej bronić, to Eleonorą&Parkiem nie czuję się
zachwycona. Nie zdarzyły mi się momenty płaczu czy zaskoczenia. Może wyrosłam z
tego typu literatury? Może to właśnie książka dla fanów powieści a’la John Green? Tak czy tak, polecam ją
każdemu, kto chce odprężyć się przy jakiejś lekkiej, niezobowiązującej lekturze
skierowanej do młodzieży, komuś, kto podobnie jak bohaterowie, przeżywa swoje
pierwsze zakochanie.
Przystojni
książęta nie istnieją. Nie ma „i żyli długo i szczęśliwie”
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję Księgarni
Internetowej Ksiazkaiprezent.pl – aktualnie za zamówienie książek możecie
dostać gratisy: plastikowe zakładki i zegarki. Więcej szczegółów TUTAJ
Eleonora&Park
Rainbow Rowell
Wydawnictwo Znak / Otwarte / Moondrive
Eleonor & Park
Magdalena Zielińska
340 stron
Premiera: 16.03.2015
Wyliniała wiewiórka i chińska podróbka... Czytamy "Eleonora&Park" / Rainbow Rowell
Reviewed by Unknown
on
sobota, czerwca 20, 2015
Rating: