Targi Książki - Co to? Na co to? [KSIĄŻKOŻERCY #3]
Targi Książki
Co to? Na co to?
Witam Was serdecznie w kolejnych
Książkożercach. Dziś poruszę temat, o którego omówienie zostałam jakiś czas
temu poproszona i to temat na czasie, bowiem dziś poczytacie (lub obejrzycie,
bo na koniec filmik urozmaicony o scenki rodzajowe) sobie o Targach
Książki.
Targi Książki są organizowane zazwyczaj raz w
roku w danym mieście. Tak np. w
Warszawie odbędą się 14-17 maja, na Stadionie Narodowym, gdzie i ja na
pewno się pojawię, więc może tak składniowo nie wypada, ale już na początek
postu mówię Wam do zobaczenia!
Na czym
to właściwie polega?
Na Targach swoje stoiska rozstawiają niemal
wszystkie wydawnictwa, więc przygotujcie się na szalone tłumy i konieczność
rozpychania się łokciami.
Open the door, Open the door
Książkoholicy na Targach mają okazję
podpatrzeć oferty poszczególnych wydawnictw I zrobić sobie zakupy. W takim
miejscu można też odkryć nowe lub po prostu nie znane nam wcześniej małe
wydawnictewko, które w swojej ofercie chowa diamenciki. Wiele wydawców oferuje z tej
okazji swoje książki w promocyjnych cenach, albo wyznacza na ten dzień premierę
jakiejś pozycji, albo też dołącza do swoich „dzieci” jakieś drobne prezenty i
gadżety. Jestem niemal pewna, że nie opuścicie Targów z pustymi rękoma, więc
zaopatrzcie się w duży portfel, z dużą ilością pieniędzy, z dużą kartką
kredytową i dużą torbą na wszystkie nowe zdobycze.
Są miejsca przygotowane specjalnie dla
dzieci, z książeczkami dla nich przeznaczonymi, atrakcjami i zabawami. W
zeszłym roku na płycie głównej Stadionu ustawiono scenę, na której odbywały się
konkursy z nagrodami i występy artystyczne. Przed Stadionem natomiast
znajdowały się namioty, pod którymi postawiono kosze z książkami po 5 – 10
złotych. Problem natomiast był z wyżywieniem, bo o ile znajdzie się miejsce,
gdzie można kupić jakąś drożdżówkę czy butelkę coli, to ceny są szokujące. No i
takim największym, największym minusem są te dzikie tłumy i wąskie przejścia,
przez co często nie można się dopchać tam, gdzie by się chciało.
Co jeszcze przygotowali dla nas wydawcy? Otóż
spotkania z autorami. Na stronie Targów można znaleźć rozpiskę, kto się pojawi,
w jaki dzień, o której godzinie. Czasem jest to wywiad, a czasem autor siada
przy stoisku, więc możemy do niego podejść z książką i poprosić o autograf. Ale
tu też przygotujcie się na tłumy i długie stanie w kolejkach, ustawiających się
godziny przed przybyciem autora.
Można
prosić o autograf?
Oczywiście.
Dla kogo?
Dla
mnie.
A jak już mowa o spotkaniach, to Targi
umożliwiają też spotkania z innymi blogerami i booktuberami. Uwielbiam te
momenty, kiedy mogę spotkać kogoś, kogo znam tylko z wymiany komentarzy, jakąś
bratnią duszę z podobnym gustem literackim. Często takie znajomości trwają
dłużej, niż tylko dwa okrążenia wokół stadionu w poszukiwaniu książkowych kąsków.
O Boże,
Boże! Ja cię znam! Zrób sobie ze mną selfie!
No a z technicznego punktu widzenia – jeśli
chodzi o wejście, jest ono płatne, coś koło 10-15 złotych, można zajrzeć na
stronę targów, tam dokładne rozpiski, gdzie i kiedy można kupić bilety ulgowe,
normalne czy rodzinne. Są to bilety jednorazowe, czyli po wyjściu musimy
zapłacić ponownie, by wejść. Ale z tego co się orientuję, to za jakieś 30 zł
można zakupić karnet wielokrotnego wstępu, jeżeli wiemy, że będziemy się te
kilka dni kręcić po terenie Targów. W niektórych sytuacjach można także liczyć
na wejście darmowe – tak jest w wypadku bibliotekarzy czy mediów. Blogerzy, po
wypełnieniu odpowiednich dokumentów i po ich akceptacji przez Organizatorów –
również mogą dostać fiszkę i wejść za darmo.
Dzień
dobry, Jestem Martha Oakiss z Secret Books, to moja legitymacja, proszę mnie
wpuścić przejściem dla personelu.
I to chyba wszystko, jeśli chodzi o Targi.
Mam nadzieję, że powiedziałam wszystko, co mogłoby Was w tym temacie
zainteresować. Dajcie znać, czy będziecie w tym roku na Warszawskich Targach
Książki, czy będziemy mieli okazję się spotkać, a także, czy interesowałyby Was
jakieś video relacje z tego wydarzenia
– z czym może być problem biorąc pod uwagę, że moja kamera nie wytrwa długo bez
ładowania. Ciekawe, czy mają tam gniazdka…
Targi Książki - Co to? Na co to? [KSIĄŻKOŻERCY #3]
Reviewed by Unknown
on
sobota, kwietnia 25, 2015
Rating: